Zmarł roczny chłopczyk, który znalazł w gospodarstwie rodziców zmywacz do silikonu i wypił kilka jego łyków z butelki. Dziecko skonało na rekach lekarzy. Do tej tragedii doszło w Ryczowie (woj. małopolskie) - podaje portal wadowice24.pl



"W piątek około godziny 19 do Ryczowa w powiecie wadowickim do umierającego rocznego chłopca wezwano dwa zespoły pogotowia ratunkowego. Rodzice chłopczyka błagali o pomoc, ponieważ ich malec bardzo źle się poczuł" - podaje portal wadowice24.pl.

Dorośli powiedzieli lekarzom, że ich synek wypił zmywacz silikonowy, silną truciznę, która jest stosowana w lakiernictwie do odtłuszczania powierzchni.

Dziecko miało zapaść oddechową. Lekarze ponad godzinę walczyli o jego życie. Niestety, chłopiec zmarł podczas reanimacji, nim przybył po niego helikopter pogotowia lotniczego.

Portal wadowice24.pl. przypomina, że, niestety, to kolejny taki przypadek w tej samej miejscowości. Niedawno "podczas prac przy czyszczeniu basenu 4-letni chłopiec zatruł się chlorem. Na szczęście w tym przypadku udało się uratować życie dziecku".

Policja oba przypadki traktuje jako nieszczęśliwe wypadki. Rodzice rocznego chłopca w chwili zdarzenia byli trzeźwi. Dziecko było pod ich opieką. Tragedia wydarzyła się, gdy dosłownie na kilka sekund stracili je z oczu. Szybko zorientowali się, co się stał. Trucizna okazała się jednak zbyt silna, by uratować ich synka.

źródło : http://www.fakt.pl/Zmarl-roczny-chlopczy … 380,1.html